poniedziałek, 23 marca 2015

Ważne !!!

       Jeśli chcecie być na bieżąco z opowiadaniami PROSZE ZAPISAĆ SOBIE STRONĘ !!! :)
Jeśli chcecie być powiadomieni za każdym razem jeśli jest nowy rozdział PROSZĘ O ZOSTAWIANIE LINKÓW DO SWOICH FACEBOOK'ÓW LUB TWITTER'ÓW !!!
Czekam zniecierpliwiona na wasze komentarze, które są dla mnie bardzo ważne  w tej sprawie
i są mi na prawdę niezbędne. :)

Rozdział 5 (part 1) - Perhaps what was wrong with him?





                 Myślałam, że to koniec, ale to były światła dobiegające z miasta, więc popatrzyłam odruchowo na Styles'a jak  D E B I L K A !!! On tylko na mnie z łobuzerskim uśmieszkiem od ucha
do ucha i właśnie poczułam ogromną ulgę, gdy podjechaliśmy do celu myślałam, że to sen.
Zamrugałam kilka, kilkadziesiąt razy BOŻE, gdzie on mnie przywiózł ! :)
 
 
 
 

sobota, 26 lipca 2014

rozdział 4 - A real nightmare, you have not yet been!






 Moja historia zaczyna się dopiero w tym właśnie momencie .
Jest ona pełna emocji ,wulgaryzmu, przemocy, strachu , a zarazem pewności siebie , braku zaufania , narkotyków , dręczrni fizycznej jak i  psychicznej , alkoholu , ostrego seksu , zrypanej psychiki , pomocy , otuchy , zła , dobra . Choć z drugiej strony poznałam co to miłość prawdziwa oraz fałszywa i co to ból , ale przede wszystkim nauczyłam się na własnych błędach . Tylko szkoda , że po tym wszystkim co przeszłam i doświadczyłam .
      Nienawidzę siebie za to , że w pewnej chwili poszłam za bezpieczeństwem , za życiem typu   ''chcesz masz '' , za seksem i za miłością . Ale potem zdałam sobie sprawę ,że gdyby nie to wyjście, to nie miałabym tego .... (...)


       Wróciłam z zakupów i właśnie uświadomiłam sobie , że już po szóstej .
-O nie kurwa on mnie zabije .
Szybko się umyłam zrobiłam lekki makijaż i także lekko podkręciłam włosy .
-O cholera zostawiłam sukienkę na łóżku , shit !
W trymigaz wyszłam z łazienki do pokoju , kiedy nagle dostałam wiadomość :
Zakryłam się szybko kocem i pobiegłam do okna zakrywając żaluzję , gdy nagle zza ściany wyszedł ten debil , nie muszę chyba mówić kto ? Bo jak wypowiem jego imię to się porzygam . Jejku dlaczego właściwie ja z nim idę ....... yyyyyy gdzieś tam ? nawet kurcze nie wiem gdzie .
    Odskoczyłam jak poparzona o mało co zawału nie dostałam , co za skurwy...... Nie muszę kończyć !
Nie chciałam wpuść go do mojego pokoju , ale nie kryłam , że się go boje i nie chce doznać tego co może się stać gdy nie będę posłuszna  .
-Cześć ślicznie w tym wyglądasz, Baby .
-Aha na pewno .
-No tak mi się bardzo podoba -Jaki on słodziutki -Zapomniałam się troszeczkę .
-Tak perfekcyjna dziewczyna to się chyba nie spóźnia , co ? A tu prosze , niespodzianka , hahahah .
-Daj spokój , a w ogóle , po co mam z tobą iść? - Nie ukrywam na prawde boje się go no trudno kiedyś tam mu pokaże .
-Jedziemy na lody ?
-Co ?! Jakie lody ?! Pogrzało cię ? - Mało co się nie udławiłam kaszląc .
-Taki mały żarcik . Ubierz się bo nie zdążymy .
-Ale gdzie jedziemy ?
-Niespodzianka Baby . Idź się ubrać.
-OK - Odpowiedziałam szybko  i pobiegłam - oczywiście
z kocem na sobie do łazienki , pomijając to , że się prawie
o niego zabiłam , ale to nic - Za 10 minut byłam
 już gotowa .
-No wow ! Wyglądasz zniewalająco , ale ta sukienka
mogła być jeszcze ciut krótsza.
-Pfff - Nie no co on sobie wyobraża , przechodzi sam
siebie to jest już szczyt wszystkiego , dla nie to wszystkie triki dozwolone , co za ,co za  ..... Ah
Ale nie będę się ubierała  jak DZIWKA  , choć tak
właśnie się czuję przy Harry'm .
   Wychodziliśmy z domu to klepną mnie w tyłek .
-Ej .... Nie pozwalaj sobie - Burknęłam , a Hazz tylko się zaśmiał głupkowato   . Byłam zła , ZŁA ?! To mało
powiedziane byłam wściekłą , tak ''wściekła'' to chyba dobre określenie jak na ten czas .
   Z daleka zobaczyłam czarnego Land Rovera mało , aż
nie wybuchłam śmiechem , hahaha dusiłam śmiech w sobie .
Z trudnością opanowywałam ten śmiech w końcu nie wytrzymałam -wybuchłam . Ten o to szanowny właściciel
burakowaty sztywniak , który zwie się, Harry - Daj ta wiadro będę rzygać - myślałam , że zabije mnie wzrokiem .
Ah pech to pech .
   


-Coś cie śmieszy ?!
-Tak owszem , haha twoje ''Love Baby'' na aucie . Hahaha
-No to masz wielki powód do dumy , AHA spoko - Odezwał się potwór , oho pan władca się fochnoł . Ojej .
  Otworzył mi drzwi i podał rękę , abym wsiadła oczywiście odrzuciłam i sama weszłam do środka. On czasnoł drzwiami , aż ałtko się bujało , wszedł od strony kierowcy i powtórzył ruch .
-Czy ty musisz być tak egoistyczna !? Czy ciężko jest przyjąć ten gest i podać mi rękę ? Czy tak trudno ?!!-
I znowu ta twarz mordercy . O cholera , a się wściekł . Przekręcił kluczyki i ruszyliśmy z piskiem opon . W końcu sie odezwałam .
-Harry ja.... ja przepraszam - Powiedziałam szeptem i spuści,łam głowę . Po Harrym widziałam jak się rozluźnia , to chyba dobrze ?
-A w ogóle skąd wytrzasnąłeś mój numer ? - spytałam .
-Jestem ....
-Jestem Harry Styles i mam swoje sposoby - Dokończyłam i razem się roześmialiśmy  .
-Hahahaha
-Hahahah ........
-Nie to ja jestem Harry Styles , hahaha .....
-Taaa ....... hahahah - Zaśmiałam sie . Odwróciłam głowę w jego stronę i się uśmiechnął . Popatrzyłam mu prosto w oczy , były takie ładne , takie kocie , były jasne i się świeciły . Kiedy kiedy spotkałam się z jego wzrokiem zjechałam na usta widząc , że się rumieni spuściłam głowę czując , że się rumienie . Kolejne 10 minut przejechaliśmy w ciszy , spoglądałam przez szybę opierając głowę o szybę i doskonale czułam każda najechaną dziurę  czy nawet najmniejszy kamyk . Patrzyłam na te wszystkie budynki , bloki , centra handlowe , nawet jakiś pies przebiegał i światłą mnie oślepiały , ale gdy zorientowałam się , że zbliżamy się do końca Londynu zaczęłam się niepokoić . Gdzie my jedziemy?! To już nie jest śmieszne ?
-Harry gdzie jedziemy ? - Miałam strach w oczach on musiał się zlitować , on musiał to zobaczyć !
-To niespodzianka  - No niech to szlag nie zauważył .
-Proszę powiedz . Błagam - Brałam go na litość .
-Wiesz Baby , ja lubię jak dziewczyny mnie błagają , ale trochę w innej pozycji i w innych okolicznościach .
-Dupek !
   Jechaliśmy , do puki nie zobaczyłam , że Jesteśmy już z kilka metrów za Londynem . Myślałam , że to już koniec , ale o dziwo skręcił w jakąś polną dróżkę , jechało się nią około 10 minut , następne lasem mniej więcej 5 minut juz, dok,ładnie nie pamiętam nawet mnie to już nie obchodziło , no bo po co ? To już przecież koniec wywiózł mnie , dlaczego ja byłam taka głupia . Dlaczego ?! Gorzka ,łza smutku i strachu spłynęła po moim policzku , gdy nagle ,nagle zobaczyłam w oddali jakieś światło .





___________________________________________________

Cześć , przepraszam że tak dawno mnie nie było , ale już jestem i jest nowy rozdział .
Postanowiłam pisać dalej chociaż było aż , AŻ ?! 4 komentarze postanowiłam napisać dalej .
To taki tam rozdział nie wiem czy się spodoba mam nadziej , że tak mi tak jakoś pół na pół , ale mam nadzieję , że wam bardziej się spodoba . OKEY to napisałam i tym samym chciałam was zaprosić na mój nowy blog postanowiłam prowadzić dwa powiadania więc dodam na dole link do zwiastuna , a jak pojawi się rozdział na blogu to dam znać pod kolejnym rozdziałem mam nadzieję , że niedługo . Okey już nie przeciągam 3 komy i pisze dalej <3
K O C H A M     W A S  ! ! !

https://www.youtube.com/watch?v=8jWm3IdBQds

czwartek, 17 lipca 2014

rozdział 3 - This monster is ruled me!

   Kurwa.Co on sobie wyobraża ? Gdzie on mnie w ogóle niesie ?
Krzyczałam , biłam oraz kopałam go w brzuch , co on sobie myśli ?!
Ja nie wiem nie mam juz siły ani żyć , ani sie wydzierać i błagać o pomoc teraz już mi wszystko jedno .
Ale nie poddam się tak szybko o nie , nie poddam się .Czy on nigdy nie miał dziewczyny , czy on nie wie co to delikatność i miłość , taaa ...... A dziwić się ?
-Puść mnie debilu !
-O nie kochanie w tym stanie ... ? Nigdy !
-Puść mnie , kurwa puszczaj !
-Nie wydzieraj się bo i tak ci to nie pomoże , już ci mówiłem ,że cię nie puszcze
i sie nie wydzieraj tak głośno , bo co sąsiedzi o nas pomyślą ?!
-A wiesz gdzie mam twoich sąsiadów ? W dupie , wiesz ? W dupie ich mam -burknęłam , głośniej niż myślałam .
-Och ... Zadziora - Jęknął , no ba teraz się obudził wow jego inteligencja działa na podstawie 5-latka .
       Opadłam z sił , no trudno i tak mi nic oraz nikt nie pomoże , sąsiedzi ? Pffff .......
Takie dupy wołowe nawet nie pomogą . No w sumie się nie dziwię , na pewno widzieli ze to Styles więc nawet nie wyszli  , HA ......  Masakra !? Ja też bym sie bała no co poradzić . Hmmm ....... ?
A krzyczeć  już nie będę nie ma nawet , po co ???  Tu nawet policja nic by nie zaradziła , a przez tego dupka mam zdarte całe gardło , oho chyba muszę odwiedzić jakiegoś lekarza . Taaa .... łatwo powiedzieć jak w ogóle do jutra przeżyję ?



------ Pół godz. później ---------

-Kochanie idź się połóż , zaraz przyniosę ci wody , bo pewnie masz całe gardło zdarte i spuchnięte  - Taaa .... też mi nowina , zaraz , zaraz co on taki jakiś .... eh MILUTKI ?!
     Oh taki milutki się zrobił , no na pewno już uwierzę w te bujdy aha już .
-Nigdzie nie pójdę , chce do domu , wypuść mnie ! Ale wody bym sie napiła - Burknęłam .
-Ale mówiłem ci  Baby już z ponad tysiąc razy , że nigdzie nie pójdziesz , a teraz posłuchaj mnie i grzecznie idz na tą jebaną górę .
-Już ci mówiłam z ponad tysiąc razy , że nigdzie nie pójdę .
-A właśnie , że pójdziesz , albo zaniosę cię tam JA ,
więc jak będzie ?
-Okey już idę , niech ci będzie - nie pewnie pokiwałam głową .
-Grzeczna dziewczynka , a teraz posłuchaj mnie , uważnie bo to bardzo , ale to bardzo ważne !
   Miał taką minę jakby chciał kogoś zabić .Serce podeszło mi do gardła . Nagle usłyszałam łagadny śmiech i poczułam odrobinę ulgi .
-gdybyś widziała swoją minę , była bezcenna
jakbyś ducha zobaczyła , a co gorsze gwałciciela !
Hahahaha.
        Te ostatnie słowo zostało w mojej głowie i cały czas odbijało się jak echo .  G W A Ł C I C I E L .
-Bo tak jest ..... - Szepnęłam .
-CO ?! Jeszcze raz bo nie usłyszałem ?
-Nic .
-Oki jaki nic to nic , nie traćmy mojego cennego czasu i uważnie mnie posłuchaj .No to teraz pójdziesz grzecznie do pokoju , oho on jest taki , taki .... - Zawahał się , jęknął , zrobił śmieszną minę i podrapał się w głowę . - On jest taki no ... no dziewczęcy , taki ogromny z ogromnym łóżkiem .
      Przytaknęłam lekko głową i ruszyłam w stronę schodów już nawet nie chciałam wody . Weszłam na piętro rozglądając się dookoła szłam przed siebę aż doszłam do pokoju który opisywał Styles .
-Jak tu pięknie  - szłam powoli podziwiając piękno tego pokoju , ale zarówno tu jak i na korytarzu oraz na dole jest ślicznie .
-Oh ..... Muszę przyznać , że gust to on nawet ma . Powinien być architektem wnętrz , a nie zabójca i złodziejem. - Szłam z otwartą buzią , hahaha ........... W pokoju do którego weszłam było ogromne łóżko jak opisywał z baldachimem oraz z różowymi ścianami , teraz już wiem dlaczego nazwał ten pokój  ''dziewczęcy''  , ale nie wiem dlaczego akurat miał taki pokój ? Dłużej już nie myślaąłm tylko położyłam się na łóżku , a raczej zatonęłam w nim.
       Rano  obudziłam się i o dziwo  nie poczułam tych wstrętnych łap na moim ciele . Wow przynajmniej spałą gdzie indziej . Wstałam odruchowo z łóżka i po rozprostowaniu kości długim rozciągnięciem się , załamałam się .
-Kurwa.
   Leżał w łóżku przez cały czas koło mnie . Fala ciarek przeszła przez moje ciało . No przecież to Harry Styles , czego ty się spodziewałaś ??? Właśnie czego się spodziewałam , nawet sama nie wiem . Łódziłąm  się , że będzie inaczej  , ale przeliczyłam sie . TRUDNO . Zeszłam na dół cicho jak tylko się dało , wzięłam torebkę i już chciałam otworzyć drzwi , lecz zamiast na klamke na trafiłam na czyjąś dłoń . Wystraszyłam się i odskoczyłam .
-Wybierasz się gdzieś ?
-Ta-ak - Rzekłam z nutką strachu w głosie .
-A gdzie jeśli można wiedzieć ?
-do-oomu -I znowu ten strach .
-Tak ?! Do domu ? To aż tak żle ci jest  u mnie  ?
       Bałam się cokolwiek powiedzieć , znowu przybrał tej kamiennej twarzy , a potem ... ?
K U R W A  . I znowu to samo najpierw złość , a potem ten głupkowaty śmiech . Szlag by to trafił .
-Chce iść do domu ! Wypuść mnie  - Nie poddaję się i dobrze nie będzie mną rządził  - Wypuść . Mnie . Rozumiesz !?
-Tak . Tak , ale wieczorem znowu po ciebie przyjadę , ok skarbie ?
-Po pierwsze nie jestem skarbie -Dla niego oczywiście ! -Po drugie wieczorem nie mam czasu , a po za tym i tak bym z tobą nie poszła . Po trzecie nawet nie wiesz gdzie mieszkam !
-Tak ? Jesteś tego pewna , skarbie ?!
-Nie m,ów tak do mnie !
-Jak ?
-Tak !!!
-Jak ? SKARBIE ???
-O właśnie , tak . Nie lubię jak ktoś tak do mnie mówi !
-A dlaczego ?
-A to akurat interesować powinno cię najmniej , czyli W OGÓLE ! I więcej tak do mnie nie mów !
     O tak Blan pokaż temu draniowi , że jesteś twardą sztuką .
-Po trzecie wiem gdzie mieszkasz ! Bo jestem Harry Styles i mam swoje sposoby . Po drugie jak ja chce czegoś to dostaje to i ty o tym doskonale wiesz , dlatego wieczorem jesteś zajęta , bo ze mną i przyjadę po ciebie . A po pierwsze będe mówił do ciebie jak chce więc o dziś dla mnie jesteś Baby .
            Aż mi szczęka opadłą .  Stałam tam jak wryta . Otworzył mi drzwi i wypuścił , a i jeszcze co najlepsze to mnie pocałował , chociaż nie miałam co narzekać , bo w sumie mogło być gorzej , a pocałował mnie tylko w polika i dziękuje za to Bogu oraz za to że wyszłam z tego cała . Ale niech go szlag kurwa .
-I bądź o 18:40 gotowa i nie zapomnij ubrać na siebie coś krótkiego oraz bieliznę koronkową - O nie teraz to on sobie kurwa chyba żartuje nie no trzymajcie mnie , bo zaraz krew się poleje . Dobra oszczędzę go grrrr....... Niech sie pierdoli . Yhhh......... Masakra !


______________________________________________________________________________
 Cześć wam no to kolejny rozdział <3
Co o nim myślicie ?  wydaje mi się , że już wychodzimy na prostą i będą już normalne rozdziały haha
Jak w ogóle będą , bo zastanawiałam się czy pisać czy nie ? A wy jak myślicie ? hmmmm .....


poniedziałek, 14 lipca 2014

rozdział 2 - Bad time than ever

         O nie ..............
Na pewno wiecie na kogo wpadłam Na Harry'ego Styles'a . Tak dokłądnie na tek z najbardziej niebezpiecznego gangu w Londynie , wszyscy tu go znają i nie chcą mieć z nim nic do czynienia i omijają go
wielki krokiem . On jak i wszyscy wiedzą że Wszystko co zapragnie jest jego .
         To było coś strasznego serce podskoczyło mi do góry , aż pod samo gardło i myślałam , że zemdleję .
-Cześć , piękna - Rzekł. Wcale nie chciałam mu odpowiadać , jestem buntowniczką .Ale zrobiłam to ,
choć z wielką , przeogromną łaską .
-Czy ty jesteś aniołem czy tylko mi się śni ?
-Taaaa ...... daruj sobie , nie ze mną takie numery  -
- Ręce trzęsły mi się jak galareta . Proszę  Blanka nie teraz musisz mu pokazać , że nie może tak pogrywać .
- Yhyyy .... najpierw tak mówisz , a potem tym biednym dziewczyną proponujesz bóg wie co ??!
I co najlepsze !!?  Ha ... Na sam koniec tego wszystkiego gwałcisz je . Wiesz co trzeba być Debilem zeby tak robić ! No jak tak można ? No jak ?  - Tak jesteś wielka właśnie wygarnęłaś to największemu potworowi w Całym Londynie , Jesteś wielka .
-Aha , a potem je zabijam i własnoręcznie odprawiam pogrzeb , hahahaha , kotku !!? Kto ci takich bajeczek na opowiadał . To ja już widzę co ty swoim dzieciom będziesz wmawiała , że są ''ptaszki'' i przczółki'' , już to widzę , ale wiesz jak się ma takich rodziców jak ty masz to się nie dziwię . HAHAHAAH - No świetnie on sobie ze mnie kpi , no super. CO?!? Co on do kurwy nędzy powiedział  KOTKU?!!!?
Niech spierdala . Myśli , że jestem taką niewinną i grzeczną dziewczynka , OHO ja mu pokaże , zobaczymy kto tu jest taki grzeczny i niewinny , ja mu pokaże , niech tylko go , to ja mu pokaże Grrrrrrr ....
      Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć odszedł , może to i dobrze?  Hmmm ....  przynajmniej zaoszczędzimy sobie nie potrzebnych bójek i kłótni . Ja nie jestem taka jak myślicie , ale jak ktoś
mnie wkurzy to potrafię nawet się na niego rzucić .A Harry oddalał się już powoli ode mnie i na pożegnanie rzucił .
-Do zobaczenia potem , ślicznotko -Wątpię
-Pfff ....... - prychłam.
   Supcio , jestem sama na tej głupiej imprezie , głupi dzień i głupi czas EVER.
Ta gdzieś polazła , Styles ten , ten .............. Nie no szkoda słów po prostu . Ja chcę do domu .
Spoko ide się napić .


------ 3 godz. póżniej ------

    Jejku , jaki odlot drinki , piwo, czystka lały się po stole , a ja rozkręcałam się coraz bardziej .
-Nie dzięki Flyn , już nie piję - Odmówiłam.
-No daj spokój co ty taka jakaś niemrawa w ciąży czy coś ?
- Taaaa.... śmiejcie się , śmiejcie , a ja Styles'a widziałam i co ten Osioł do mnie powiedział  ''Kotku''
-Co Styles'a , a kto go tu wpuścił ? - Krzyknęła Olivia i zakryła dłonią usta .
-Musiał sam wejść , a nikt mu uwagi nie zwróci !! Wiecie o co chodzi , co nie????
    Musiałam coś wykombinować zanim opiją mnie do śmierci . Oni potrafią człowieka  '' zerżnąć'' .
-Wiecie co idę do ... ??! No wiecie . - I znowu ten irytujący śmiech . Spoko ............ Fajnych mam przyjaciół no tylko po zazdrościć. OHO , ale teraz będzie najlepszy moment haha ....... czy ja zawsze muszę trafiać na takich Debili , Matulo kiedy ten koszmar się skończy .A do tego jeszcze alkohol  to juz normalnie masakra. Szłam i szłam , błąkałam się i błąkałam , gdy nagle na kogoś wpadłam No supcio jeszcze tego mi brakowało .
-No proszę , proszę kogo ja tu widzę Panna Brown we własnej osobie ? A mówiłem  że sie jeszcze zobaczymy ? Mówiłem ? MÓWIŁEM.  - I ten jego irytujący uśmiech jejku jak mam go juz dosyć , on myśli ze każda panienka na ten uśmiech poleci Pfff .............. Taaa ..... ale nie ja , na pewno nie NEVER .
Ale jest jeszcze cos co mnie dręczy skąd on zna moje nazwisko . O nie .... To już po mnie .
OHO alkohol robi swoje zaczynam być coraz odważniejsza. WOW   !!!
-Odczep sie dupku - Wykrzyczałam mu prosto w twarz .
-No ładnie to tak sie wydzierać , hmmm..... ?
Ale wiesz zawsze możesz sobie pokrzyczeć w jakimś pokoju na górze razem ze mną , to co ty na to , albo wiem pojedziemy do mnie co??
-Nie , nie nie puść !!!










niedziela, 13 lipca 2014

rozdział 1 - Time of absolute entertainment

 Dziś impreza u  Fabiana podjechałam z Danielle  , moją przyjaciółką pod jego dom , oczywiście było już sporo samochodów ,ale  i tak nie równało się z osobami po godzinie .
Wszyscy  tańczyli , pili ,  palili , a nawet i śpiewali ,ale wiecie jak to ludzie z promilem , prawda ?
   Gdzieś zgubiłam Dan  , więc poszłam ją  
poszukać , obijałam się o te spocone sylwetki ludzi 
chciałąm już wracać do domu , nogi odmawiały posłuszeństwa , a głowa pękała mi od głośnej muzyki  , alkohol też zaczął działać i robił swoje  .
Po chwili odpuściłam poszukiwań , bo wiedziałam , że jest na marne , ONA na pewno siedziała   gdzieś i  '' MIZIAŁA SIĘ '' z jakimś Fagasem , jak to ona .
 Chciałam wyjść na zewnątrz , ale przez drzwi balkonu zderzyłam się z jakimś chłopakiem.
 Dziwnie pachniał zmieszaną wódką  i perfumami .
Nie widziałam ,kto to ? ale zaciągełam się zapachem i odruchowo zakaszlałam , w moich pucach zapach ten nie był ''mile widziany'' i wiedziałam ja to czułam , że skądś znam ten zapach , ale nie wiedziałam skąd ??!! Dopiero gdy po patrzyłam  w górę nie mogłam uwierzyć , po prostu nie wiedziałam ,skąd i jak ??
JAK , NO JAK TO MOŻLIWE ?! CZY TYLKO JA MAM TAKIEGO PECHA !!??






poniedziałek, 12 maja 2014

Stronger than ever / Prolog

                          Lubie imprezować owszem !
     Na imprezach nie bywam tak często jak bym chciała ,ale 2-3 razy na trzy miesiące się zdarza .Tak już jest jak każdy młody człowiek ma ma MAMĘ i TATĘ , tak to jest główny powód ,ale szanuję ich i nieraz myślę : " dobrze , że się tak troszczą "
choć nieraz przesadzają ! JEZU ... !!!
      To ,że imprezuje nie znaczy od razu , że palę ,upijam się czy zażywam jakiś używek . I to właśnie mnie wkurza , oni nie są ze mną 24h na dobę , nie widzą co ja robię ........
hmmm...... No właśnie !!! 
  Ale każdy nastolatek imprezuje , tak?
Ale jest COŚ co wywołuje u mnie dreszcze , a mianowicie KTOŚ !!!!
jest on na każdej imprezie i jutro też pewnie będzie !!!??????
OHHH........... BOJĘ SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  JEST TO GANG ...... KTÓRY ???????????  XXXXXX
XXXXX  YYYY........... LEPIEJ NIE PISZĘ !!!!


    
Właśnie kończyłam wpis w pamiętniku , gdy nagle uświadomiłam sobie iz jutro impreza u !!!??????????!!!!
Ostatnim razem tak się naćpałam , że przywiozła mnie POLICJA , aż boje się pomyśleć , co będzie tym razem ????????!!!!
Hmm........ ????!!!!!1
Nie no...  muszę się hamować  , bo wyląduje w P-O-P-R-A-W-C-Z-A-K-U   , a CO GORSZA W pierdlu
 - Matko dziewczyno , ty masz za niedługo MATURĘ  jak jej nie zdasz to.....????!!!!
OHHH,...... Nie chcę myśleć , co to w tedy będzie ....????!!!!!
-SZALAŁA MOJA PODŚWIADOMOŚC





-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

CZEŚĆ KOCHANI WIEM ,ŻE NIE MA WAS DUŻO , BO NIKT NAWET NIE KOMENTUJE
TROCHE MI SIĘ POCĄ OCZĘTA , WIĘC CO JAK CZYTACIE , A WIERZE W TO TO DAJCIE PO SOBIE ŚLAD PROSZE ...... DŁUGO OCZEKIWANY ROZDZIAŁ ZAPRASZAM DO NASTĘPNYCH KOCHAM WAS<3